fry: 18.300 wozów w roku 1925, zaś 21 tysięcy w roku 1927. Znowu piękny kwiatek owej osławionej sowieckiej statystyki, która, wedle wyrażenia Ordżonikidze „kuleje poważnie na całej linji“. („Prawda“, 29 wrzesień 1929). Jakimże więc cudem kraj posiadający ogółem 15 do 20 tysięcy automobili, a produkujący ich około pięćset rocznie, potrafiłby zwiększyć produkcję z roku na rok do 120 tysięcy sztuk, — i to do tego z pomocą nieistniejącej zupełnie fabryki?
Z pomocą kilkudziesięciu depesz z Moskwy, tego samego pokroju, możnaby z łatwością, na papierze, zrealizować w ciągu pięciu minut cały plan „piatiltki“.
Warto było zacytować ten jeden przykład, gdyż „Humanité“ puszcza tego rodzaju informacje o Rosji stale już od roku 1924, t. j. od chwili usunięcia z redakcji wszystkich ludzi uczciwych i poważnych. Wkońcu nikt już temu dziennikowi wierzyć nie będzie, nawet wówczas gdy doniesie o ukończeniu przez Forda, znanego leninistę, projektowanej właśnie obecnie budowy fabryki automobili w Niżnym Nowogrodzie.
Tenże sam dziennik opublikował świeżo artykuł, pozwalający nam dostatecznie zorjentować się, jakiemi argumentami operuje się obecnie celem zademonstrowania postępu „socjalizmu“ w Z. S. S. R. Pod nagłówkiem: „Nieodparte dowody rozbudowy socjalizmu“ można było w numerze z dnia 1 października 1929 czytać następujące słowa „uczonego ginekologa“ (sic!): „Telefony funkcjonują równie wspaniale w Moskwie, jak fatalnie w Paryżu“. Jesteśmy w moż-
Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/424
Ta strona została przepisana.