Życie ludzkie nie łatwo daje się opisać, ani też opowiedzieć. Mniej jeszcze życie człowieka, który kochał ziemię i przemierzył ją własnemi krokami, nadaje się do opowieści. Ale życie człowieka wstrząsanego namiętnościami, który poznał wszystkie szczeble szczęścia i niedoli, włócząc się po świecie, jest niemożliwe do odtworzenia. Jakże dać obraz tego, co stanowiło żywą treść. Jestto niemożliwe zarówno dla tego, który to wszystko przeżył, jak i dla tych, którzy będą słuchali jego opowieści.
Urok, poezja, malowniczość życia człowieka o duszy potężnej, głębokiej, i żądnej przygód nie leży w wielkich momentach życiowych. Szczegóły najczęściej stanowią o urodzie życia. Lecz ktoby zważał na szczegóły? Ktoby potrafił w nich zasmakować? Ktoby je zrozumiał?
Dlatego właśnie, byłem zawsze wrogiem słów zachęcających: Opowiedz mi coś ze swego życia!...
Jest jeszcze jedna trudność; człowiek kochający nie czuje się samotnym. Nie czuje się samotnym nawet wtedy, kiedy już więcej nie chce być kochanym, tak jak to jest dzisiaj ze mną. Ludzie uczuciowi mogą żyć wspomnieniem, gdyż niema przeszłości bez teraźniejszości. Daremnie pragnie się umrzeć! I ja szukałem śmierci. I ja kilkakrotnie chciałem umrzeć. Lecz drogie postacie z minionych dni stanęły przedemną w chwili beznadziejnej rozpaczy, ukoiły serce i zmusiły mnie do poszukiwania światłości wieczystej na twarzach ludzi. Jedną z takich świetlanych istot był Barba Yani.
Niewiele mogę o nim powiedzieć. Diarbekir,
Strona:PL Istrati - Kyra Kyralina.djvu/151
Ta strona została przepisana.