Strona:PL Józef Baka - Uwagi o śmierci niechybney.djvu/121

Ta strona została uwierzytelniona.

A zaś inna,
Jako gminna
Lud zawodzi,
Nader szkodzi,
Bo na wieki.
Chrystus, owce wabi do owczarni;
Krnąbrne kozły, pędzi do koziarni:
Swym rozumkom nie ufaymy;
Fałszu z prawdą nie zwiiaymy.
Ach szukaymy dusz Pasterza,
Nim śmierć chwyci z za kołnierza
Już pod nosem!
Mości Panie, grzeczny Dyssydencie
Nie bądź grzeszny, błędny, iak w odmencie
Wszak w momencie
Na okręcie
Z dusz ruiną
Ludzie giną: