Strona:PL Józef Bliziński - Marcowy kawaler.djvu/76

Ta strona została uwierzytelniona.
SCENA XII.

HELJODOR, PAWŁOWA, IGNACY, EULALJA.
Ignacy.

Panna Eulalja! co się tu dzieje?

Pawłowa.

Abo ja wiem.

Ignacy.

Co jéj się stało?.. zemdlała!

Pawłowa.

Co jéj ta będzie! złego licho nie weźmie.

Ignacy.

Musiałaś jej tu coś powiedzieć... niezawodnie! głupstw nagadałaś... zemdlała na prawdę!... jeszcze mi tu zachoruje, albo umrze.

Pawłowa.

O la Boga! nie zrobiłaby się w niebie dziura, ino na ziemi góra.

Ignacy.

Trzeba ją ratować. (cuci ją) Dawaj wody... prędzéj!... (Pawłowa przynosi karafkę i leje na Eulalję).