Ta strona została uwierzytelniona.
przekonanie o charakterze jego. Służył mu z dawną gorliwością, robił co mógł — lecz nie widział w nim człowieka, któryby mógł się stać zdobywcą i bohaterem...
Teraźniejszej wyprawie nie sprzeciwiając się Lasota — prawie ją odradzał, a przynajmniej chciał uczynić ostrożną — nie radząc wszystkiego stawić na kość jedną. Natomiast Bylica pochlebiając panu, zachęcał, podżegał i obiecywał wielkie podboje. Książę skłonniejszym był do usłuchania go niż do dania ucha radom Lasoty...
I wyprawa na Inowrocław ruszyła.