Gdy się to dzieje w Caprei, — w Rzymie, lepiéj odgadujący wolę Cezara senat mści się nad poplecznikami Sejana z zajadłością okrutną, badając tylko kiedy mu powiedzą — dosyć.
Zaprasza Tyberyusza do stolicy, a Gallus ofiaruje z senatu wybór mężów dwódziestu, związanych przysięgą, którzyby za każdą razą wchodzącemu do Curii Cezarowi towarzyszyli dla bezpieczeństwa. To odgadnienie strachu, jaki on czuć musiał, spowodowało tylko szyderski list jego, w którym wymawiając się od przyjęcia honorowéj straży, żartował sobie z senatu i Galla.... Obrócono w śmiech tę podłą chętkę okazania gorliwości.
Inny, Gallion, chciał także w téj myśli na ławy rycerstwu przeznaczone wprowadzić zasłużonych pretoryanów, za co go wprost zgromiono. Gallion nawet wygnany z senatu, za tę myśl dziwną porównania senatorów z żołnierstwem, musiał uchodzić