Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Capreä i Roma Tom II.djvu/211

Ta strona została uwierzytelniona.

go wskazano jako najsławniejszego z owéj wielkiéj liczby astrologów, wieszczbiarzy i fałszywych proroków, których Rzym był pełen.
Symon, stanąwszy gospodą u Alexandryjczyka, który również jak on zbliżył się był z razu do chrześcijan i porzucił ich potém zdradą, miał już w Rzymie swych przyjaciół i uczniów, którzy weń wierzyli. Przed niektórymi z nich za chrześcijanina i Chrystusa, przed innemi za mocniejszego nad chrześcijan uchodził. Do Cezara zbliżyć się obawiał razem i pragnął, pałając zemstą ku tym którym swojego wstydu zapomnieć nie mógł.
Neron był właśnie w jednéj z tych chwil dziwactwa, w któréj mu się cudów chciało gwałtownie i poścignienia tajemnic, szukał ich wszędzie... Symon miał mu je odkryć... wielka sława go poprzedzała.
Pałac Cezarów na Palatyńskiéj górze, który już wówczas wspaniały był i obszerny, okrywając całą tę przestrzeń, którą dziś olbrzymie zaległy ruiny — nie mógł jednak wystarczyć zdziwaczonemu władzcy świata. Niezmierne jego gmachy, połączone portykami, wznoszące się wysoko, ozłocone i posągami okryte, były dedalem przejść, kryjówek i budowli, połączonych w jedną całość nakształt wielkiego grodu. Ale pałace Cezara, które trzech władzców po swéj myśli przerabiało, przylegały do góry Coelius, do całego szeregu sklepów i tabern