Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Historya prawdziwa o Petrku Właście palatynie, którego zwano Duninem tom 1 083.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

w ręce zagarnia. My tu u siebie w domu, gdyby goście, Biskupi, mnichy, Niemce, Włochy; książęta, ich żony, jakby nie swoi, wkrótce może Wojewodowie i Starostowie cudzy będą — a no — sza! chodź jeść, potém o tém. Misa paruje a wnet rozerwą z niéj i nam kości zostaną. —
To mówiąc i ciągnąc za rękę bratanka, Żuła posunął się do stołu i zajął przy nim miejsce, starając się ugościć krewniaka, na którego wszystkie oczy były zwrócone. W sukni czarnéj kleryk około gościnnych stołów gospodarzył, utrzymując przy nich porządek.