Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Historya prawdziwa o Petrku Właście palatynie, którego zwano Duninem tom 1 132.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

sobie do niéj ścielą. Niemogąc orężem pokonywano Mieczysławów i Bolesławów wpływem ich żon, które choćby nawet z klasztoru brać im dopuszczano — byle królowały. Za księżną szedł kapelan, marszałek, służebne, rycerze, język, obyczaj. — A że trochę ogłady od Włochów nabrali niemieccy książęta, tu się ona podobała i przyjmowała.
Po ojcu Krzywoustym wziął Władysław Kraków, mało jeszcze mając czasu coś w nim odmienić. — Ale ojciec jego ztąd panował całéj ziemi, jemu przypadała część jéj tylko i prawo braterskiego starszeństwa, głowy rodu i domu. Ze skarbców, ze zbrojowni, ze wszystkiego mienia trzeba było oddać młodszéj braci część na nich przypadającą, a tych strat nie wynagrodził posag księżnéj Agnieszki, która więcéj z sobą dumy przyniosła niż zasobów i skarbów.
Dla téj pani i zamek się musiał przystrajać na nowo, bo niezapominała, że była siostrą przyrodnią cesarza. Chciała tu nie na dzielnicy jednéj skromnie siedzieć, ale nad całym krajem panować. —
Krzywousty w istocie najstarszego uczynił głową i dał mu władzę zwierzchnią nad braćmi, ale oni byli równemi mu książętami, z których każdy panował u siebie. Wspólne tylko niebezpieczeństwo i sprawy wspólne miały ich pod starszego chorągiew gromadzić. — Ziemie były w związku