Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Historya prawdziwa o Petrku Właście palatynie, którego zwano Duninem tom 2 192.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.



VIII.



Jak gród grodem stał nad Cybiną i Główną, nigdy tu jeszcze takiego zbiegowiska ludu nie było jak teraz, gdy Poznań ks. Władysław oblegał. —
Jak okiem sięgnąć rozkładał się do koła obóz Władysławowy, albo raczéj kilka obozowisk połączonych z sobą.
Stały jedne przy drugich szałasy, jak grzyby z ziemi wyrosłe, ciasno zbite, daléj namioty białe, szare i pasiaste, i szopy naprędce poklecone, a wpośrodku na pagórku widać było, niby dwór ogromny namiot pański, nad którym wysoko czerwona wiała chorągiew. — Wiała wysoko, dumnie, zdając się urągać wieżycy na zamku oblężonym, która téż czoło podnosiła do góry, a na niéj tkwiło także czerwone znamię królewskich dzieci. —