Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Hrabina Kosel tom 1 225.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Gdy król August zabawiał się z obojętnością człowieka który wierzy w przeznaczenie, Karol XII także szedł naprzeciw zgotowanego mu losu. Z garścią ludzi wśród nieznanego mu kraju, rzucił się na nieznaną sobie potęgę i z męstwem lwiém, a nieopatrznością młodzieńczą stanął na polach pod Półtawą.
Bitwa ta o losach wielu krajów i ludzi rozstrzygnęła była stanowczo. Król August powracał z odwiedzin w Berlinie ciesząc się że nie został zwyciężonym przez dwór, który się wcale o przepych nie ubiegał, gdy z Polski od księżnéj Teschen wysłany kuryer przywiózł mu piérwszy wieść szczęśliwą o pobiciu na głowę Karola XII. W piérwszéj chwili król zdawał się osłupiały, zrzekł się uroczyście polskiéj korony a słowo swoje wyrzeczone w obliczu Europy chciał poszanować. W tym momencie wahania nadbiegł Flemming.
— N. Panie — zawołał — wymuszone orężem układy nic nie znaczą, potrzeba wrócić do Polski. Leszczyński nie jest królem, tysiące rąk znajdziesz na obronę praw swoich. Trzeba się zjawić tylko by zwyciężyć...
Tylu ofiarami okupiona korona była ponętną dla Kurfirsta. Wiązały się z odzyskaniem jéj plany monarchii dziedzicznéj okupionéj ofiarą prowincyj, któremiby usta zamknął zazdrosnym sąsiadom. Choćby z Rzeczypospolitéj część tylko miała pozostać zlana z Saksonią, stanowiła jeszcze wielkie pań-