Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Latarnia czarnoxięzka Oddział II Tom IV.djvu/101

Ta strona została uwierzytelniona.
ROZDZIAŁ III.



WRÓĆMY teraz do Stasia, srogo opłacającego chwilowy szał swój i nierozważny postępek. Karusia była jego, w jego mocy i ręku, ale marzone życie, marzona miłość, zawiodły srogo. Jakie może być szczczęście, choćby chwilowe, gdzie dwie istoty,