Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Latarnia czarnoxięzka Tom I.djvu/038

Ta strona została uwierzytelniona.

— Ludzie przyzwoici?
— Najprzyzwoitsi w okolicy.
— Pojedziemy tam jutro?
— Chcesz koniecznie?
— Serdecznie! wujaszku.
— Więc pojedziemy.