Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Latarnia czarnoxięzka Tom I.djvu/184

Ta strona została uwierzytelniona.

rzeczy, co za namiętna zazdrość! co za nieukształcenie —
— A serca dobre — rzekł August — serca dobre — Próżniactwo tylko i brak oświaty ich gubi. Słyszałeś ich gardłujących przeciw panom może nie bez słuszności — gdyby jednak który z tych nienawistnych im panów, wyciągnął rękę, poprosił pomocy, zażądał posługi i uchylił czapkę przed bratem ślachcicem myślisz żeby go odepchnęli?
— Takbym sądził —
— Sądziłbyś najfałszywiéj — Nikt by nieodmówił pomocy, usługi i ratunku. Złość ich większa jest jeszcze na języku, niż w sercu.