Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Latarnia czarnoxięzka Tom III.djvu/134

Ta strona została uwierzytelniona.

portret jego, zakopcony, z którego tylko twarz dzika wygląda.
Rozłamane i nadpsute deski grobowe, z ozdób swych, i roboty widocznie bardzo starożytne. Nieforemnie tylko dość połączone, i szkoda że ten sarkofag tak kształt swój piérwotny utracił.
Cerkiew Sofijska, ma oddzielny swój charakter, którym się od innych Kijowskich odznacza, nadają go jéj, owe galerje przypominające Konstantynopolitańską Agia Sophia. — i większa ilość światła, wpadającego oknami.
Przechodząc mimo Michałowskiéj Cerkwi, wstąpili do niéj ciekawi, dla zwiédzenia grobu Świętéj Barbary i przypatrzenia się misternym wyrzynaniom na drzewie, niekiedy zadziwiającym delikatnością. Grób Świętéj, znajduje się w oddzielnéj wspaniałéj i pełnéj złoceń i bronzu kaplicy, bogatéj jak wszystkie Cerkwie Kijowskie, poważnéj, ale smutnéj. Rodzaj trumny spoczywa na podwyższeniu, pod baldachimem, a koło niéj nieustannie pobożni pielgrzymi palą ofiarne świeczki —