Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Latarnia czarnoxięzka Tom IV.djvu/005

Ta strona została uwierzytelniona.



ROZDZIAŁ I.
STARY DOM PAŃSKI.



Co to jest miéć takiego wuja jak August! Staś ani się spostrzégł, jak przebył drogę z Kijowa do Żytomiérza, dość nudną i jednostajną. Chociaż się nie spotkali z Prezesową, która gdzieś w bok zapewne dla odwiédzenia znajomych zjechać musiała; nie znudził się