Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Na królewskim dworze Tom II.djvu/165

Ta strona została uwierzytelniona.

futrem podbitą, że pochodził z chłopów, a ojca miał sołtysem. Początki Nesterackiego na dworze Cecylii Renaty były bardzo skromne. Zdaje się że sprzedawał owies do królewskich stajni, że się tu zapoznał, małemi usługi jakiemiś w łaski wkradł koniuszym, a przez jednego z nich polecony był pannie Amandzie jako pośrednik do kupna, na którem ona zarobić coś chciała.
Niemka bowiem nie zapominała o zysku, gdy mogła go sobie zapewnić.
Nesteracki wkrótce stał się jej niezbędnym; wyrobiła mu miejsce na dworze. Przyjęto go dla niej jako komornika, którego obowiązki ściśle oznaczone nie były. Posyłała go, posługiwała się nim, i nie zawiodła nigdy.
Ów tak zwany „Benedyk“ oprócz tego miał inne zajęcia, prowadził jakieś handle, przybierając do nich wspólników, na których składał winę jeśli się co nie w porządku okazało, młodzieży na zakłady pożyczał pieniędzy i przyszedł do bardzo znacznej zamożności, ale z nią więcej się krył niż popisywał.
Raz w rok dostawał na kilka tygodni uwolnienie i jechał w świat. Mówiono iż miał posiadłości gdzieś aż za Bugiem, w puszczy Kobryńskiej, bardzo już rozległe, ale on się tego zapierał.
Zamożności po nim poznać było trudno, choć, niby z pomocą ludzi, rozporządzał nieraz zna-