Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Na królewskim dworze Tom III.djvu/060

Ta strona została uwierzytelniona.
III.

Nie ulegało już potem wątpliwości dla tak przenikających jak Pac i Platenberg myśli króla i jego uczucia, że panowanie Amandy się skończyło
Z pewnych względów dla Paca mogło to być korzystnem, bo król bez jakichś miłostek obejść się nie mógł nigdy, i trwały te fantazye do końca jego życia, a młody dworzanin służył za pośrednika i poszukiwacza łatwych piękności. Z wyjściem zamąż panny Amandy Pac stawał się królowi niezbędnym, ale niemożna było przewidzieć, czy królowa, która powoli zyskiwała wpływ u ludzi, jednała sobie, nie potrafi przez nich w końcu królem zawładnąć.
Pannie Amandzie zdawało się, że nazajutrz król stęskniony przyjdzie ją przeprosić i żądać, aby ze starostą zerwała.