Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Ostrożnie z ogniem 092.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

osiadłemi obrobić ich nie był w stanie, stary Darski wylączył dla siebie posiadłość, którą później nazwano Jarowiną. Było to kilkanaście włok ziemi na pograniczu Dąbrowej rozciągających się, złożonych z ornych gruntów, trochy lasu, sianożęci i opisanego jaru. Niewielki kapitalik umieszczony w pewnych rękach i kawał ten ziemi składał ostatek już, wielkiej niegdyś i pięknej fortuny, straconej bez żalu, poświęconej bez westchnienia.
Starzec, któremu syn jedynak pozostał, zbudował sobie na wyniosłym brzegu jaru swego, niewielki szlachecki dworek, w którym zaledwie komu znany, ledwie postrzeżony w okolicy, zamieszkał. — Kilka odwiecznych dębów i sosen otaczały domek ubogi ale schludny, objęty do koła niewielkiemi budowlami gospodarskiemi. — Stodoła, obora, stajenka, gołębnik, loch, studnia z żurawiem, ogródek owocowy, opasywały dworek podniesiony nieco i wyżej stojący.