Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Ostrożnie z ogniem 232.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Bogata panna na wydaniu!! — wołali wszyscy na mil kilkanaście do koła. — Co było gołych paniczów, zadłużonych ojców, matek troskliwych i krewnych ubogich, wszystko to młodą armję pretendentów wysyłało znowu do Dąbrowej. — Nie będziemy wam opisywali gromady starających się, która Julję oblęgła, a w której niepoślednię też rolę z własnego instynktu grał Safetycz. Prezes już go tu prowadzić nie śmiał — dla Julji, mówił, trzeba coś pokorniejszego. Julja zaś znajdując rozrywkę w głupstwie uczonem Safetycza, najlepiej go ze wszystkich przyjmowała. Śmiała się z niego, a on był najpewniejszy, że go kocha i cytował już nawet Anakreonta.
Między starającemi się odznaczał xiążę W — któremu imię Henryka (był VI. Henrykiem w familji) nadano na chrzcie, jako przyszłej głowie rodziny.
Pomimo wad, które szczepi pospolicie w sercu i umyśle panów i paniczów niedorzeczne wychowanie, co od dzieciństwa wska-