Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Poezye tom 1.djvu/087

Ta strona została uwierzytelniona.
—   79   —

Zbliżamy się do kościoła,
Tu mój dom.

Król.

To nasze groby!
Nie żartuj, bo myśl żałoby,
Zle z miłości myślą chodzi.
Patrz, jak ta katedra stara
Grozi nam krzyżami swemi.
Któż jesteś?

Maska (zrywa maskę i zasłonę).

Twoja Barbara —
A dom mój tutaj jest w ziemi.
Drugi dom duszy mam w niebie,
W obudwóch — czekam na ciebie!

(— znika —).