Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Poezye tom 1.djvu/147

Ta strona została uwierzytelniona.
—   139   —

Ostatnie słowa w jéj piersi umarły,
Rozpacz z jéj oczu wypłynęła łzami —
Wtém nagle niebios szaty się rozdarły,
Piorun błysnął nad zgliszczami —
Ziemia się wstrzęsła, rozdarła na dwoje —
I stos zamknęła w zimne łono swoje.