Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Poezye tom 1.djvu/265

Ta strona została uwierzytelniona.
XXXI.
IMPROWIZACYA,
(w drodze dnia 7 stycznia 1834 roku).



Po prawéj stronie,
W złotéj chmur koronie,
Na czole z promieni wiankiem,
Słońce mnie żegnało,
I obiecywało,
Wrócić z porankiem.

Po lewéj stronie, księżyc żółto blady,
Roztrącał chmur gromady,
Nasunął obłok na oczy
Z góry się nakrył obłokiem,
I z pod niego żółtém okiem,
W zachodniéj błyskał pomroczy.