Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Poezye tom 1.djvu/290

Ta strona została uwierzytelniona.
VIII.
POSŁANIEC.
Z Illityjskiego.

Chodź do mnie orle mój śmiały,
Nieraz Pandurów biłem dla ciebie,
Teraz jam ranny od wrogów strzały,
I ty mi usłuż w potrzebie.

Nim moja dusza uleci z świata,
I serce moje pożrą orlęta,
Nieś ładownicę pustą do brata —
Niechaj o zemście pamięta.

Dwanaście strzałów w niéj miałem,
Lecz oni w trzynastu jadą,
Ja Botzai nie widziałem,
Botzai zabił mnie zdradą; —

Zanieś tę chustkę we wzory szytą,
Lubéj, któréj nie zobaczę,
Ach! gdy się dowie, że mnie zabito,
Przynajmniéj po mnie zapłacze,

A orzeł leciał, niósł ładownicę,
Do brata w rodzinne ściany,