Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Poezye tom 2.djvu/053

Ta strona została uwierzytelniona.
AKT DRUGI.
Wielka sala zamkowa, na ścianach portrety z książęcemi czapkami i innych dostojeństw, znakami. Stół wielki suknem obwieszony — krzesła z wyzłacanemi poręczami u ścian, ławy szerokie pokryte kobiercami. Drzwi troje — jedne w głębi odedworu, drugie na prawo, trzecie na lewo — koło drzwi w głębi po dwóch bokach; dwoje okien długich, kraciastych, gotyckich. Drzwi wszystkie zamknięte — Ranek.
SCENA  I.
HENDZA — POSŁANIEC
Hendza.

Czy cię kto za kark trzymał, czy koń złamał nogi,
Żeś nie mógł wczoraj wrócić z tak nie długiéj drogi?