Ta strona została uwierzytelniona.
Nie! — i bez niéj i przy niéj powtórzę sto razy —
Nie chcę go, gardzę twemi prośby i rozkazy —
Matka ma prawo tylko, a po niéj Król drugi
Tyś obcy, znać cię nie chcę — puść mię uwolń Książę!
Wasil gniewnie.
Chcesz Halszko żebym znowu zawołał na sługi —
Każę ciebie przytrzymać, skrępuję i zwiążę!!
Dymitr z niechęcią.
Takiemi słowy serca nie nagniesz ku sobie
Skłaniać trzeba prośbami.
Wasil.
Temi nic nie zrobię —
Chce widać, żebym w złości! —
Dymitr.
Pozwól — wszak powoli,
Lepiéj wszystko ukończym — Przemocy nie trzeba,
Łzy oschną, usta zmilkną i serce przeboli
Lecz ksiądz niechaj! się śpieszy!
(Ksiądz występuje z za sług).
Halszka.
Księże! ach na nieba!
Na twoje suknię księże — zaklinam!