Ta strona została uwierzytelniona.
Nie minie cię śmierć twoja — jego miecz nie minął,
Zabiję — muszę zabić — o! Dymitr nie żyje! —
Dymitr!!!!
(biega za nim).
Zborowski uciekając za drzwi w głąb.
Tak! zginął, a tyś go zabiła
(przeze drzwi)
Pamiętaj! słyszysz — zginął z twojéj ręki —
Zginął przez ciebie — tyś śmierć sprowadziła —
Ty! ty! ty!
(Mołnia rzuca się na drzwi, Zborowski ucieka).
SCENA XIX.
Mołnia sama rzuca się na ziemię.
Ja! o biada! o! piekło — o — męki!
Umrę — Boże — nie żyje! — Żyję — skończyć trzeba
(porywa nóż i mierzy w piersi).
Zabić się, umrzeć — (wzdryga się) śmierć — umrzeć! o nieba!
(przykłada znowu nóż do piersi)
Tak! umrzeć! umrzeć! — razem —
(Pada na nóż przykładając go do piersi. Krew tryska. Ona miota się obłąkana z krzykiem i tarza się we krwi po podłodze).