Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Pogrobek tom II.djvu/181

Ta strona została uwierzytelniona.

Przecisnęli się potem niepostrzeżeni przez tłumy, wyszli za wrota, dosiedli koni w małej szopce zostawionych i manowcami pociągnęli ku lasom.
Tegoż dnia postanowiono, że w dzień Świętych Jana i Pawła, obrzęd koronacyjny odbyć się miał w Gnieźnie, dokąd biskupi z całej Polski zjechać mieli.