Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom III 030.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
25

pochwycono, łatwo sobie wyobrazić jak przekształconą i powiększoną została.
Złapano zaraz Oktawa obrzucając zapytaniami, jak to było? czy prawda że Poroniecki ukazał się im nagle z trupią głową w ręku i pochodnią, okryty białem prześcieradłem, sztylet trzymając w zębach... że Podkomorzankę chciał zabić! i t. d. i t. d.
Usłużny Szambelan pomimo szacunku jaki teraz okazywał dla nieznajomego, już chciał biedz wzywać pomocy urzędu i załogi prosić, a kobiety truchlały...
Opowiadanie Oktawa który cały wypadek jak był opisał, i odarł go nielitościwie z przyczynionych doda tków, jakkolwiek nieco uspokoiło, wydało się jednak mniéj od bajki prawdopodobnem.
Wszyscy wzruszali ramionami domyślając się że chłopak coś ukrywa i nie dopowiada, a Szambelan szeptał że się zawsze sąsiada jakby przeczuciem obawiał i mocno go miał w podejrzeniu.