Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom III 102.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
99

sząc na sobie cechy smaku Stanisławowskiego. Znać było że i pałace i budowle otaczające go, wedle jednego planu odrazu postawione zostały... na miejscu pewnie gdzie dziadowski poczciwy był dwór szlachecki. Tu już widocznie na coś pańskiego zakrawało, mieliśmy i herby na facjacie w maltańskim krzyżu, i galerje na małą skalę dom z oficynami łączące, i oranżerje wspaniałe, i figarnie i — pompatyczną rotundę kościoła parafialnego naprzeciw alei z napisem złotemi literami:

„Soli Deo!“

Zakrawała ta dedykacja trochę na Wolterowską, a przepych tutejszy bardzo był wyblakły, ale mnie nowemu jeszcze na tym świecie, wszystko się przepysznie wydawało.
Ze drżeniem wszedłem wprowadzony przez Prezesa na dół do sal i pokojów codziennych, gdyż na górze inny apartament od uroczystości i gości, ale i tu wśród ogromnych komnat ciemnych przyozdobionych gdzieniegdzie złocistemi zégary i obrazami w szerokich ra-