Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom III 147.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
144

wet nie miałem o czem i jak, a ona wcale się o to nie zdawała troszczyć i myślała tylko aby sięmnie pozbyć jak najprędzéj... wypchnięty więc prawie z tego domu bez grosza, w rozpaczy znalazłem się drugi raz w życiu na rozdrożu, rzucony losowi na pożarcie; nie mając w świecie prócz biednéj Ludwiki która równie cierpiała, nikogo coby się mną zaopiekował, coby mnie sercem wsparł lub dłonią.
Młody chłopcze któremu przy każdym odjeździe z rodzicielskiego domu na błogosławieństwach, groszu i łzach poczciwych nie zbywa, a co może nieraz przecie skarżysz się na srogość losu, gdy nie masz za co kupić rękawiczek — powiedz mi, jakbyś sobie dał radę?
Nie wiem jakim cudem pugilares w którym zawsze przy sobie nosiłem metrykę ślubną bojąc się wytrychów i ciekawości Fran usia, razem z papierami familijnemi został przy mnie; znalazłem także zegarek mój i kilka złotówek w kamizelce...