Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom II 033.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
23

czasem mój brat, któryby mógł mieć serjo jakieś widoki, dwa razy już nie został przyjęty.
— Jakież widoki? — powtórzył zdziwiony Szambelan wpatrując się z osłupieniem w Referendarza — jakto? panbyś myślał?
— Ale ja nic nie myślę! nic nie chcę! — oburzony tem aby go nie skompromitowano, zawołał urzędnik — panienka ładna, podoba mi się, jednak do jakichś tam projektów bardzo daleko.
— Ale gdyby... przerwała siostra.
— Dajże WPanna temu pokój... dosyć! — rzekł Referendarz stanowczo... wiele na to potrzeba bym życie moje komuś powierzył...