Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom II 045.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
35

Dlatego to w życiu najwytrawniejszy rozum częstokroć do niczego nie prowadzi, ma się go zawsze na usługi przyjaciół, w potrzebie cudzéj, dla siebie czyni się z nim jako zapragnie. Uczucie i wola kierują człowiekiem, a po drodze rozum latarką przyświeca równie do przepaści jak na wyżynę.
Pan Joachim téż niedoświadczony w pewien sposób bo jego życie od walki go uchroniło, nadto ufał rozumowi którego nie wyprobował. Rozum na progu powiedział mu, że głos Oktawa jest niebezpieczeństwem dla Adeli, i dlatego na nim przykre robi wrażenie.
— Co za nieostrożność Podkomorzanki, — rzekł do siebie — zbliżać dwoje młodych, nastręczać na oczewiste niebezpieczeństwo! Doprawdy to nie do darowania!
To mówiąc poruszył klamkę i powoli wsunął się do saloniku w którym młody, dźwięczny głos Oktawa odzywał się pieśnią Bohdana pełną tęsknoty niewysłowionéj.