Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom II 065.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
55

tury, owocem sztuki, tworzeniem kto po temu ma siły, przesytu i kwasu nie doznajemy. Jasne chwile życia bez zgryzot i goryczy na dnie są te, w których uczuciem lub myślą się podnosim. Poezja natury, xiążki, sztuki, myśli, lepszą jest niż ciągniona ze świata, ludzi i stosunków społecznych. Tu zawsze zawód nas czeka.
— Więc nie żyć z ludźmi i nie kochać? — porwał się Oktaw gorąco, — z martwą kartą, z milczącem morzem, z zimnym posągiem lub kołyszącą do snu muzyką?
— Patrz jaka to noc! — jaka noc! — odparł nie chcąc mu odpowiadać starszy, co za obraz, jaka cisza urocza!.. Jak tu xiężyc odbija się srebrzysto w fałdach wód, jak tam trzciny szumią pieśnią tęskną, jak lasy zdala jéj wtorują, jaki błogi spokój rozlany wszędzie... Spójrz w górę co to za niebo! jak gwiazdy iskrzą się i mrugają, a tam u dołu gdyby łodzie z żaglami białemi mkną maluchne obłoczki przejrzyste..... Niewiele takich nocy