Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom II 087.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
77

— Zkądże tak późno, paniczyku ?
— Poznałaś mnie? — zapytał zdziwiony chłopak.
— O! o! jakże to was nie poznać! widzę was dawno jak idziecie powoli, słuchając Andzinéj piosenki, a dokądże tak nocą?
— Powracam z przechadzki! — rzekł zawstydzony Oktaw, czując się wyszpiegowanym.
— Tak! wiem nawet zkąd, ze dworku gdzie ta śliczna panienka!
— I to już wiecie?
— Wszystko kochany paniczyku! Czegóż ja nie wiem! i co się w sercu dzieje i co po myśli chodzi! a jak nie wiem to zgadnę, to tak łatwo! — odpowiedziała smutnie dziewczyna, — nie mam nic do roboty, chodzę dzień cały a znam was wszystkich..... Mogłabym wam powiedzieć coście myśleli w drodze nawet.....