Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom II 205.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
195

Dwa te typy były jakby umyślnie stworzone dla odbicia dwóch oddzielnych i dalekich od siebie światów do których należały.
Adela przypominała Beatrix Cenci swą twarzyczką z drobnemi rysy i wdziękiem oryginalnym, na którego tle smutek spokojny się odbijał; Anna podobną była raczéj do mężnéj Judith tak jakby ją mógł pojąć jaki Carache. W twarzy panienki błyskała myśl rozwinięta, swobodna, rozpromieniona, oskrzydlona, w obliczu dziewczyny widać było poryw ducha który wybić się usiłował a skrzydeł sklejonych rozwinąć nie mógł.
Obie były piękne, ale jak różnie! Adela zachwycała poskramianą w sobie żywością, Anna niczem nie skrępowaną odwagą; téj rysy i postawa delikatne były i idealne, tamtéj silne a tak czyste i wspaniałe, że przypominały pierwsze wieki świata i ród świeżo z rąk Bożych jeszcze wyszły. — Adela była przy niéj dziecięciem, ta ledwie nie posągiem starożytnym, ale w dziecku świeciła iskra,