Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom IV 018.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
14

przez kościół i prawo form... Nierozgłaszając wypadku, potrafił w największéj tajemnicy postarać się o rozerwanie ślubu, uznanie go nieważnym i postanowił córkę zmusić do nowego zamążpójścia. — Ale Ludwika z uszanowaniem i łagodnością oświadczyła mu, że dla niéj raz wyrzeczona przysięga jest świętą i wiary ślubowanéj dochowa do śmierci temu któremu ją dała.
Próżne były usił owania upartego starca który wszelkich użył środków do zniewolenia jéj napróżno. Tymczasem Franuś jedynak, ulubieniec, nadzieja rodziny, dziedzic imienia, zaledwie dorósłszy, puszczony samopas na swobodę wkrótce skończył życie wyczerpane, nim zakwitło... Tak tedy Ludwika została u Podkomorzego w pustym owym domu samą jedną, a trwoga starego powiększyła się jeszcze o córkę i majętności których nie chciał zostawić na los i oddać jakiemuś przybłędzie. Wybrany przezeń młody chłopak tegoż nazwiska i herbu, daleki krewny domu, został przeznaczony na męża Ludwice, która i te-