Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom IV 130.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
126

— Mój Boże! co się to z nim stało? — pomyślało dziewczę, — biedny człowiek, jakże on głęboko cierpiéć musiał i wiele przeżyć w krótkim czasie.
— Wyglądasz pan jakbyś był cierpiący. — odezwała się do niego nieśmiało.
— A jednak nic mi nie jest, — rzekł Wielica, — tylko starość przychodzi i zagląda w oczy.
— Starość?
— Tak, piąty krzyżyk! — dodał pan Joachim.
— Czyż to być może?
— Na nieszczęście metryki świadczą.
— Powinienbyś pan jak Referendarz postarać się o perukę i kosmetyk jaki... widzisz pan jak on świeży i odmłodzony z Warszawy powrócił... a pan trochę się dobrowolnie opuszczasz, jesteście przecie jednego wieku.
— Ale pozwól pani bym się w jednym rzę-