Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom I 040.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
34

Pan Wędżygolski życie spędził dosyć wesoło i nieopatrznie, ale ani go żałował, ani po niem płakał, ani się skarżył; — lubił je wspominać i pozostał w ośmdziesięciu leciech takim jakim go uczyniła młodość. Jeszcze teraz choć pomarszczony jak pieczone jabłko, przysiadał się do dam, prawił im wyuczone w ostatkach XVIII-go wieku komplimenta, zakochiwał się najpocieszniéj i resztek życia dogryzał smakując. Dlatego żeby być zupełnie swobodnym i nie krępować się niczyją fantazją, oddał majątek synom, sobie wymawiając tylko pensyjkę i oddalił się do miasteczka aby żyć po myśli, jak mu się chciało. Przesiadywała przy nim pani Farfurska którą czasem nazywał kuzyną, czasem ochmistrzynią, a pomimo jéj lat czterdziestu i jego ośmdziesięciu posądzano ich o czułe jakieś i blizkie stosunki. Nic jednak tych potwarzy nie usprawiedliwiało, Szambelan kochał się za domem, a do wszystkich dziewcząt służących słodkie robił oczki i na po-