Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom I 150.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
144

— Czarne, ale cóż cię to tak obchodzi?
— Spodziewam się, przecież się będę kochał!
Xiądz Herderski wziął się za boki tak mu się na śmiech zebrało. Wtem naskoczyła szybkim a drobnym kroczkiem przybywająca panna Petronella i skrzywiła się postrzegłszy Szambelana, proboszcz chciał uciec, ale nie było już sposobu, schwyciła go wołając zdaleka.
— Xięże dziekanie! pilny interes!
Szambelan skrzywił się że mu przerwała.
Zadyszana panna Petronella przybiegła rzucając na obu badawcze wejrzenia.
— Pewnie mowa o przybyłéj, a co nie zgadłam? Xiądz dziekan już słyszę błogosławił mieszkanie?
— I WPanna dobrodziejka już wiesz o tem?