Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Semko Tom III.djvu/061

Ta strona została uwierzytelniona.



III.


Pierwszych dni października roku tego stolica pod Wawelem, widok przedstawiała nadzwyczajny, na jaki wieki czekać było potrzeba, nimby się mógł powtórzyć.
Godziny szczęśliwe rzadkie są w życiu ludzi, rzadsze w narodów życiu. Są chwile dla pewnej części ludności, dla jakiegoś stanu i gromadki pomyślne i radosne. Naówczas cieszą się wybrani, urągają wyłączeni, patrzą obojętnie niemający żadnego w tem udziału.
Secin lat potrzeba na to, ażeby się cały naród cieszył i czuł szczęśliwym jak jeden człowiek, a tak radowała się cała ziemia polska przybyciu królowej swej Jadwigi.
Całe dwa lata skończyły się od śmierci Ludwika, dwa wieki przeżyte w zaburzeniach, trwodze, niepewności, napadach, łupieżach i domowej wojnie.