Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Stara baśń tom 2 007.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.



I.


Nadszedł dzień Kupały, — święto w całym pogańskim obchodzone świecie, dzień Białego-Boga dnia i światłości, na którego cześć paliły się ognie nad Adrią, nad Baltem, nad Dunajem, nad Łabą, Wisłą, Dniestrem, Rodanem i Sekwaną. Ze czcią tego Bel-boga, Bela; ludy wędrowały na zachód wszystkie, z kolebki swéj rajskiéj, w zimne kraje nowéj ojczyzny.
Dzień Kupały najdłuższy w roku, noc Kupały najkrótsza, były jednym ciągiem wesela, śpiewu, skoków i obrzędów.
I na téj górze świętéj nad jeziorem, kędy się z sąsiednich mirów na Kupałę najwięcéj ludu zbierało, już o wschodzie słońca z kąpieli wychodzące tłumy, przybrane w wieńce, poprzepasywane by-