roh nadaje temu miejscu imię swoje, które także oznacza Święty ołtarz.
Syn jego Germund pogrzebł spalone ciało ojcowskie, wedle tamtego czasu obrzędów, na tejże dolinie przy świątyni. Tu miejsce może napomknąć nieco o wierze Litwinów, która w ich dziejach tak znaczący ma udział.
Czcili Litwini przedewszystkiém Perkuna, Boga zemsty, kary, gniewu, znajomego w Rusi i u Słowian pod imieniem Jessy, Prowe, Peruna, jemu najcelniejsze składano oliary, jego ołtarz najliczniejsi otaczali Kapłani. Oprócz tego byli Bogowie nie tylko żywiołom przewodniczący, lecz powołaniom różnym, stanom rzemieślniczym, majętności i t. d. Były Bogi bartników, pasterzy, żeglarzy, kowalów, gospodarzy, myśliwych, piekarzy, trudniących się uprawą lnu i t. d.: były bóstwa opiekuńcze i władnące burzą, duchami, urodzajem, dostatkami i szczęściem, bóstwa swobody, roskoszy, wieczności, kwiatów, ogrodów, miłości, jutrzenki, wieczora, godzin, granic, kopców. Było siedem prządek, które tkały płótno żywota ludzkiego. Były bogi godów weselnych, rzek, zdrojów, studni i t. d.; nawet pojedyncze miejsca i osoby miały duchów opiekuńczych. Każda chata swoich Kobolów i śmiecisko poświęcone, nawet drzewa wiśniowe. Podania uświęciły także wiele osób zasłużonych lub sławnych. Na każdém miejscu od progu domu, od kolebki do mogiły, Litwini mieli na wszystkie przypadki życia opiekuńcze lub mściwe Bogi, nie brakło ich najpospolitszym życia wypadkom, najmniéj nawet godnym opieki i spojrzenia bóstw. To dziwna, że w téj ćmie Bogów, mniéj daleko znajduje się wojny i wojennych przyborów, niżeliby należało spodziewać, wnosząc o naturze ludu z krwią oblanych dziejów. Daleko więcéj w miarę jest opiekunów życia domowego, gospodarstwa, majętności, rzeczy i t. p. Przypisać to naszémi zdaniem należy temu, iż mithologija litewska kształcić się musiała w czasie spokojniejszym.
Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Wilno tom I.djvu/48
Ta strona została skorygowana.