Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski - Bajbuza 03.djvu/244

Ta strona została uwierzytelniona.

Otwinowski tłumacz wschodnich języków, który go osobiście znał i kochał, mawiał śmiejąc się o nim.
— Bajbuza! Nomen, omen! gdybyście wiedzieli co to nazwisko po turecku znaczy, ale ja wam nie powiem. Złoty człowiek był… tylko… piątej brakło mu klepki!


K O N I E C.