Podlasie dzisiejsze, a Stryjkowski mieszając Podlasie i Polesie, wołyńskie już Polesie Podlasiem nazywa. Ziemia chełmska ma swoje Polesie od Chełma idąc ku Ratnowi. Jest także Polesie nowogrodzkie sąsiednie Pińszczyznie i Mozyrowi. Pińszczyzna sama zwała się Polesiem litewskiém. Naruszewicz wnosi dla tego tylko imienia, że w całéj rozciągłości Polesia siedzieli Jaćwieże. Jednakże dla imienia, pochodzącego z położenia naturalnego, nie zdaje się być podobna siedziby ich tak daleko rozciągać, gdy skądinąd znajdujem na brzegach Polesia wołyńskiego i litewskiego, Krywiczan i Drewlan.
Znaczną jednak część Polesiów zajmowali niechybnie Jaćwieże, późniéj tak zniszczeni, że ich śladu już na téj ziemi nie zostało, ani języka, który musiał być cale różny od słowiańskich, a więcéj litewskim podobny, ani obyczajów, które cale obce będąc, mogłyby się odznaczać jeszcze.
Jaćwieże - poleszuki napastowani od Polaków i Rusi, dwoma wiekami przed Kazimierzem W. ścieśniać się podbojami sąsiadów zaczęli. Włodzimierz Swentosławowicz w X-tym wieku wziął od nich część Polesia wołyńskiego i odtąd, jak się zdaje, poczęło tu wchodzić wyznanie greckie. Bolesław Chrobry szarpnął ich od Prus; tenże idąc na Kijów i dobywając go, zabrał u Rusi podbite przez nich Polesie. Jarosław, książę kijowski, który ku Mazowszu ciągnął za Mieczysława II, część podlaskiego Polesia osadził Rusinami. I to ma być początkiem Rusi na Podlasiu.
Kazimierz I, Mnich, zbiwszy Poleszuków z Masławem sprzymierzonych, przywrócił Polsce dawne polskie Polesie. Późniéj Swentopełk kijowski znowu się przyłożył do zniszczenia Poleszuków. Zajął on Polesie wołyńskie. Nareszcie Polesie przeszło całkiem do Polski. Lecz do roku 1520 Polesie litewskie nie rozdzielone należało do juryzdykcyi wojewody trockiego. Dopiéro o tym czasie Zygmunt I w Toruniu stworzył województwo podlaskie i w niém część Polesia zamknął. Inne Polesia do Wołynia, a z Wołyniem do Korony należały.
W XII-ym wieku sławna była wyprawa Kazimierza Sprawiedliwego na Jaćwieżów - poleszuków w r. 1192. Wtargnął on z wojskami w część Polesia podlaskiego, mimo oporu, jaki mu stawiły niedostępne biota i puszcze. Wypadek i szczegóły téj wyprawy ducha i charakter Jaćwieżów pokazują. Gdy mszcząc się pustoszeń na Mazowszu szedł już do Drohiczyna Kazimierz, zlękli się napozór Jaćwieże o swoje głowy i bożnice. Wyszli ofiarując mu pokój, poddaństwo, a dla pewności — zakładników.
Uspokojony, przyjął ich Kazimierz, wojsko się rozłożyło nieostrożnie, a czas upływał. Tymczasem Jaćwieże korzystając z prze-
Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski - Nowele, Obrazki i Fantazye.djvu/098
Ta strona została uwierzytelniona.