Ta strona została uwierzytelniona.
cichego... to się przed nim wypaplam i kwita. Może jeszcze szklankę herbaty?
— Nie! — zawołałem, wstając — nie! nie! musisz, doktorze Abracadabra, potrzebować siesty po herbacie, a tak regularnego życia, jak twoje, żalby dla fantazyi przybysza przerywać... Bywaj mi zdrów! dwa razy w życiu spotkaliśmy się; Bóg jeden wié, czy zobaczymy się jeszcze raz trzeci...
— Zapewniają, że mamy się wszyscy znaléźć na tamtym świecie... — rzekł uśmiechając się — a zatém zawsze do zobaczenia, kochany kolego... Nie zgadłeś co do siesty — dodał, zaglądając do zegarka — idę teraz na sesyę towarzystwa dobroczynności, którego jestem jednym z dyrektorów... a potém do Eweliny...
All is well that ends well...
powiedział Shakspeare!!!...
1856.