Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski - Starosta Warszawski.djvu/670

Ta strona została uwierzytelniona.


XI.



Długich lat kilka upłynęło, od przywrócenia Brühlowi dawnego jego w Rzeczypospolitéj stanowiska. Różowa jutrzenka panowania wprędce zaszła chmurami groźnemi. Generał artylleryi pozostał wśród tych wypadków widzem tylko i pracowitym robotnikiem około tego co mu powierzone zostało. Nie miał najmniejszéj chęci mieszania się do wewnętrznych walk i przełomów, które krajem zawichrzyły. Zamykał się w cekhauzie i w domu, jako starosta warszawski czynnie się zajmując stolicą — ale ani teść, ani książę Radziwiłł, ani inni przyjaciele wciągnąć go nie potrafili w żadną walkę i zaprządz do żadnego stronnictwa. Nie był stworzony do politycznych kabał, a te, na które patrzał od dzieciństwa, smak mu do nich odebrały.