Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski - Złote jabłko 04.djvu/086

Ta strona została uwierzytelniona.

szyderstwo było inne! jak przez nie dobywało się uczucie! jak była uroczą z tym żarcikiem któremu towarzyszył błysk oczek czarnych, błysk białych ząbków! Rzekłbyś figlarna Rusałka zwodnica, co się wychyliła z wody, wdziała sukienkę i zaplotła włosy, żeby pod tem przebraniem łacniej ludzi mitrężyć.