nie mogą zdobyć się na energią, na szerszą robotę, nie wydają z pomiędzy siebie ludzi energicznych i zdolnych. Nie powiem jednak, aby Prus mocny był, jako malarz rodzajowy arystokratycznego świata. Zamało miał danych z obserwacyi, a intuicya mu nie zawsze dopisała. I tu jednak wyborne są figury pojedyncze, jak naprzykład ojciec Izabelli, podrujnowany karmazyn, pełny naiwnych złudzeń, z których go nie wyleczyły bolesne nauki losu, albo sentencyonalny książę, który umie tylko wzdychać, prawić żałośliwe frazesa, mówić o miłości dla społeczeństwa, ale jest niedołężny w robocie publicznéj, albo nareszcie podrujnowany baron, żyjący na fartuszku żony, bogatéj prostaczki. Inne jednak postacie téj sfery rysowane są pobieżnie, zewnętrznie, polegają na uchwyceniu pewnych cech zewnętrznych. Sceny zbiorowe, opisy zgromadzeń towarzyskich nie mają właściwego tonu, nie przemawiają trafnością rysów szczegółowych, których Prus ma wszędzie takie mnóztwo na zawołanie. Kreśląc w niezbyt różowych barwach sfery rodowe, Prus nie czyni tego specyalnie pod wpływem nienawiści stanowéj, bo zresztą innym warstwom nie prawi komplementów. Przedstawiciele kupiectwa, z wyjątkiem Wokulskiego, nie grzeszą zdolnościami ani energią; stary Rzecki pod koniec życia wyrzuca sobie, że marzył o wielkich sprawach i Napoleonidach, a nie pomyślał o założeniu sklepu na własną rękę. Robota handlowa Wokulskiego szybko rozpada się w gruzy, ponieważ była zaimprowizowaną, a jego miejsce zajmuje... Szlangbaum, Żyd, który obejmuje także kierunek założonéj spółki handlu z Rosyą i zaraz obcina procenta wspólnikom, wprowadza system geszefciarski najniższego gatunku. Na Szlangbaumie wykazał Prus wpływy rosnącego ostatniemi czasy anti-semickiego ruchu, który odbił się w umyśle autora i w końcu powieści. Syn bogatego lichwiarza, z początku cichy subjekt w sklepie, Szlangbaum pod wpływem rosnącéj ku
Strona:PL Józef Kotarbiński - Powieść mieszczańska.djvu/20
Ta strona została uwierzytelniona.