Strona:PL Józef Weysenhoff - Erotyki.djvu/142

Ta strona została uwierzytelniona.
Z GOETHEGO.
1. (parafr.)

„Es schlug mein Herz...“

Już do niej czas. Więc noga w strzemię —
Poleciał koń mój lotem strzał
Wieczorny sen kołysał ziemię,
Zawisła noc na szczytach skał;
Już, wypiętrzony w błękit siny,
Stał olbrzym-dąb w spowiciu mgły
I patrzył czarno z pod gęstwiny
Tysiącem oczu pomrok zły.

Miesiąc, wyjrzawszy z za pagórka,
Przyświecał tęskno w wonnych mgłach.
Wiatr, szeleszczący w lekkie piórka,
Nawiewał w uszy dziwny strach —
Noc wyłoniła swe bojaźnie,